Mam!!

.... no mam w końcu na nogach kozaki... 

Właściwie, to miałam, bo już przebrałam (w pracy nie da się w kozakach siedzieć, choć są krótkie i raczej nie typowo kozakowe... ale jednak ;) ).

Głównie dlatego, że moje czółenka na platformie i obcasie 11 centymetrowym na mrozie zachowują się bardzo dziwnie i po prostu sztywnieją więc bałabym się, że nie pokonam tego krótkiego odcinka między samochodem, a biurem... 

No, a poza tym.. niech i stopy trochę zimy poczują, a co! :D

Poza tym mam też kolejną walentynkę. Skromną. Bo mimo tęsknoty za pracownią, mimo czasu, mimo wielu nowych papierków.. wena jakoś nie bardzo chce się przytulać.. Wczoraj skleciłam raptem jedną kartkę, choć gapiłam się na wszystko jakieś trzy godziny...

No trudno, bywa i tak.

Dzisiaj zatem walentyna numer dwa:

Zdjęcia ciemne i szare, ale aura nie jest sprzyjająca...

Karteczka, no przede wszystkim stempelek, pasuje do projektu 12 / 12, organizowanego przez Art-Piaskownicę więc pracę swoją tam podrzucam.

Pozdrawiam wszystkich Tu_Zaglądaczy. Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które dodają skrzydeł :)

Cieszę się, że Wam się chce i że dbacie o mnie i moją próżność.. ;)

Uściski!

PS Madziarko, masz rację!! 
Powinnam dodać, że stempelek cudnej urody jest od  Cudly Budly.

I we mnie uderzyło

... miłosne uniesienie... :)

 Karteczka powstała do mapki nr 98, z ubiegłego tygodnia. 

Wcześniej, niestety, nie miałam na nią czasu.

Wszystko jednak wskazuje na to, że wrócę do wyzwań.. bo bardzo za tym tęsknię :)

No... to jest miłośnie..

A za oknem...Na niebie gdzieś przebija się słońce. 

Natomiast  PRZY ZIEMI jest o tak:

Życzę Wam zatem ciepełka!!

I pysznej herbaty do śniadania. :)

Proszę Państwa

Oto kot:

Kot jest ozdobą notesu, który poczyniłam jakiś czas temu, a teraz jest sposobność, żeby zaprezentować.

W tonacji czarno-białej :)

Bardzo dziękuję za komentarze pod poprzednim postem i wszystkie słowa otuchy.

Wczoraj miałam chyba gorszy dzień, bo dzisiaj jakoś mniej się tym komentarzem przejmuję.. :)

Za oknem piękna, bezśnieżna zima- mróz i słońce (więc i czółenka :) )

Życzę udanego czwartku!!

PS jeśli chodzi o Candy, to losowania będą 3,
bo setnego Obserwatora losować nie muszę... :)
Zapraszam do zabawy!

Dawno, dawno temu....

 Ten post miał mieć tytuł "Tajny projekt" i opisywać akcję wędrasiową,
której podjęły się uczestniczki wymianki albumowej nr 1.
Minęło 6 miesięcy, niewiele się działo w tym temacie-
prócz tego, że ciągle nagabywałam organizatorkę zabawy, 
dopytując się co się dzieje.
W końcu wysmażyłam maila do wszystkich, 
że jest mi bardzo przykro, że to niefajnie.. i takie tam..


Aż tu nagle, zaglądam do Kuby..
I buźka mi się uśmiecha.... :D:D:D:D
Wszystko możecie przeczytać u Niego na blogu.
A ja poniżej dołączam tekst i zdjęcia, które wrzuciłam na bloga w SIERPNIU
 i które musiały czekać na publikację do dzisiaj...

Przez jakiś czas obserwowaliście wędrówki różnych albumów i moje wpisy. 

Bawił się z nami również Kuba. NIestety, Jego wędrownik zaginął gdzieś po drodze.. właściwie to na samym początku... 
Postanowiłyśmy, że same zrobimy dla NIego album- niespodziankę.

Przygotowałam okładkę i pierwszy wpis.

Okładka, to nie lada wyzwanie.. Bo album Kuby był po prostu cudowny!

Pomyślałam, że powinnam utrzymać go w klimacie, w którym stworzył go chłopiec.

Więc POCZUŁAM MIĘTĘ... :) 

A oto mój wpis.. z miętą natychmiast kojarzy mi się herbatka.. :)

Mam nadzieję, że Kubusiowi album się spodoba.. i że sprawiłyśmy mu miłą niespodziankę..

Niespodzianka była- to już wiem.

Kubuś się ucieszył- to też wiem :)

Dziękuję wszystkim dziewczynom za akcję i reakcję :)

Jeszcze tylko mała dygresja...

Jeden z komentarzy pod postem Kuby dotyczącym naszego albumu brzmi o tak:

Kubusiu, muszę przyznać że Twoje wpisy są bez porównania z wpisami które otrzymałeś. Miałeś świetne pomysły...

Ja rozumiem krytykę i wiem, że nie jestem najlepsza w scrapowaniu..

ale takie słowa.. i w takim momencie...

no przykro mi bardzo.... :(


Walka przeprowadzkowa trwa. Jestem już jednak dalej, niż bliżej :D
Jeszcze trochę i będzie gotowe...
Niestety walka jest tak wyczerpująca, że o 20 jestem nieprzytomna i obolała.
Więc te upieczone muszą jeszcze trochę poczekać.
I wszystko inne, niestety, też...


Ściskam i pozdrawiam starych i nowych Tu_Zaglądaczy! :D

Candy obserwatorskie

Nie zorganizowałam zabawy z okazji swoich urodzin.

Nie było cukierasków na rocznicę bloga.

No i w ogóle jakoś tak się złożyło, 

że nie rozdawałam moim Tu_Zaglądaczom żadnych słono-słodkich prezentów.

Chciałabym szybciutko to nadrobić

więc ogłaszam ROZDAWNICTWO!

A nagród będzie kilka... :)

Po pierwsze- wylosuję kogoś z moich dotychczasowych obserwatorów.

Po drugie -  paczuszka poleci do obserwatora nr 100

Po trzecie - prezent dostanie również osoba wylosowana spośród nowych obserwatorów (którzy dołączą do mojego bloga po dzisiejszym poście)

Po czwarte (a co!! ) - wylosuję osobę spośród tych, którzy zostawią komentarz pod dzisiejszym postem.

Zasady proste i znane:

Komentator (zostaw komentarz)

Obserwator (dołącz do obserwatorów)

Informator (poinformuj o Candy na swoim blogu)

Cztery paczuszki zawierać będą: 

produkty masosolne, słodkie umilacze, przydasiowe drobiazgi.

Zapisy: 24.01- 28.02.2012

Losowanie: 29.02.2012 (tę datę trzeba uczcić!! :D )

Zapraszam do zabawy!!

Muzycznie

Anabel przysłała do mnie swój wędrownik.

I poprosiła o wpisanie i nagranie utworów, które robią na nas wrażenie.

Muzyka jest dla mnie bardzo ważna i towarzyszy mi w życiu prawie non stop. Takich ULUBIONYCH utworów mogłabym wypisać i nagrać miliony... 

no, ale przecież nie o to chodzi.

Wybrałam trzy, które zawsze bardzo mnie poruszają.

No i dokleiłam twarz MĘŻCZYZNY, o którym już kiedyś pisałam, 

który zawsze będzie dla mnie NAJ.

Oto ON:

Na drugiej stronie mała książeczka z wybranymi utworami.

Nie będę ich pokazywać i wymieniać- niech będą niespodzianką dla Ani :)

Wędraś poleci dzisiaj w świat, a ja czekam na następny :)

Weekend intensywny- również pogodowo ;)

Ogólnie panuje dookoła mnie spory bałagan i nie wiem, jak się we wszystkim odnajdę...

Ale... pierwsza noc w nowym mieszkaniu już za mną!! :D:D:D

Bo babcia lubi

 koniaczek.... :):):)

Chciałam, żeby było trochę inaczej, niż zwykła torebka, czy opakowanie. 

I wyszło o tak:

 

Do kompletu z karteczką:

 





Zdjęcia, oczywiście, robione przy sztucznym świetle.

Bardzo za to przepraszam, ale na razie inaczej się nie da.

Przeprowadzka trwa. 

Śnieg ginie.

Czółenka wróciły :)

Ściskam Was Buźki Moje i życzę udanego weekendu! :)

Babciom po raz drugi

No tak się składa, że dziadków u mnie w rodzinie brak.. 
Dlatego przygotowuję karteczki tylko dla babć.
Oto druga i ostatnia zarazem.

 Bardzo lubię tę kartkę. Mimo, że tyle w niej różu. :)

Tę karteczkę również zgłaszam na wyzwanie w Digi.

Cokwartalne spotkania środowe poszły w miarę gładko.

Dziś trochę luźniej w pracy, w domu coraz więcej składania/układania..

Bo te zmiany, o których kieeeedyś pisałam, 

to przeprowadzka.

12 w moim życiu!!! (nie licząc domu rodzinnego)

Tak, tak.. pokażę zdjęcia nowego mieszkania :)

A tymczasem pozdrawiam i ściskam ciepło!!

No i dodam jeszcze tylko.. że dwa się upiekły....

Dla odmiany

(od babcinych kartek) 

będzie imieninowo  :)

i to jeszcze po męsku.

Kartka dla taty mego:

Nadal uważam, że nie umiem robić 

kartek dla facetów.. 

ale jakoś tak się ostatnio składa, 
że ciągle coś dla nich lepię.. 

No i staram się jak mogę.. 

 Wykorzystuję do nich papierki Tima Holtza, które kiedyś wygrałam w grungowym candy, 
razem z innymi przydasiami. 
Właśnie teraz się przydają.. :)

Za oknem chlapa- zima była, 

teraz znowu wygląda na wiosnę.

Z powodów różnych mam nieco mniej czasu 

na klejenie.

Ale chyba też jakoś weny brak.

Więc ten tydzień- na spokojnie :)

        

Pozdrawiam wszystkich Tu_Zaglądaczy!

Jeszcze dwa do setki! :D

Back to reality

Wróciłam cała!!

Śnieg był, nartki były, wywrotki też-głównie na orczyku :)

Ale podobno jeżdżąc na nartach robię już "szu szu" (a nie zu zu, jak mawia moja mama :) )

A skoro wróciłam, to nadrabiam zaległości.

Karteczka na Dzień Babci, pierwsza:

I jeszcze... bo się nie pochwaliłam, a bardzo chcę..

Zobaczcie, co dostałam na gwiazdkę!!!!!!!!!!!!! :)

 No i to tyle- wędrownik powędrował, paki-pocieszaki fruwają aż miło

(zerknijcie do Anabel).

W pracy dużo pracy, za oknem śnieg.. no, byle do wiosny! ;)

Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się chorobom!

Karteczkę zgłaszam na wyzwania Digi-scrap i Szuflady

Pan Makaron

Na ostatnią chwilę (no, nawet troszkę po terminie), ale się udało.

Powstał mój nowy wędrujący album.

O całej akcji możecie poczytać TU.

Długo myślałam nad tematem- chciałam, żeby  było praktycznie i ciekawie jednocześnie.

Jak już wymyśliłam temat- zabrakło weny na tworzenie albumu.

Baza powstała już na początku grudnia.. ale dalej- długo, długo nic.

Dosłownie wczoraj poszperałam w necie, wydrukowałam co nieco… po powrocie z pracy zasiadłam do klejenia (jeszcze w białej koszuli J ), raz ciach i powstało.. o właśnie to:

 

Album zrobiony jest na bazie kopert. Ich jedna strona jest ozdobiona- właściwie ochlapana.. Środka nie sklejałam, bo pomyślałam, że dziewczyny mogą robić swoje wpisy właśnie w środku:

 O tu:

 Ostatnia karta- tu dziewczyny mogą się podpisać:

Niestety nie wiem, jak długo mój album przetrwa w obecnej postaci- 

głównie chodzi o makaronowe ozdoby.. :)

Dlatego zrobiłam sobie dużo zdjęć, a zeszycik puszczam w obieg :)

Miłej zabawy, dziewczyny!! :)

Maluśki

Z tektury falistej powstało kolejne scrapuszko :)

Ozdabianie notesów jakoś przypadło mi ostatnio do gustu- kupiłam ich chyba milion 

więc jeszcze przed Wami wieeeele prezentacji :D

Dziś wtorek- przede mną narciarski weekend! :)

Będę się zatem mniej udzielać, ale na pewno się pojawię :)

Życzę Wam udanego dnia i tygodnia...

I bardzo, bardzo dziękuję wszystkim Wam za odzew w sprawie tajnego projektu.

Jesteście NIESAMOWITE!! :D

styczniowo-urodzinowo

Kartka urodzinowa dla faceta:

 Dzisiaj dzień szary i ponury.. 

jeszcze się chyba nie obudziłam..

Wybaczcie zatem, że rozpisywać się nie będę.

Trzymajcie się ciepło!!

Będzie długo

... bo dużo zdjęć.

I jeszcze kilka słów do napisania..:)

Najwyższy czas podsumować wymiankę, którą przygotowałam.

Przede wszystkim chciałam bardzo podziękować za tak liczny udział, za miłe słowa, za maile, które od Was dostałam. Wszystko sprawiło mi ogromną radość- cieszę się razem z Wami z prezentów, które dostałyście i podziwiam dzieła, które przygotowałyście. Jesteście niesamowite!

Nie obyło się bez potknięć-niestety. Nadal czekam na wyjaśnienia w pewnej sprawie- właściwie dwóch.. No i niech to będzie dla mnie nauczką na następny raz.. (Czy ja powiedziałam następny raz...???? ;) )

No nic, dość marudzenia, pora przejść do konkretów.

Oto zdjęcia paczek, którymi się wymieniałyście.

Postaram się przedstawić je w kolejności wysyłania... :)

Zuzik dla m(Aniulek):

m(Aniek) dla Plecionki Joanki:

Plecionki Joanki dla Aleksandry Nut:

Ola Nut dla Eli17 (Elu, jeszcze raz przepraszamy za zamieszanie):

Ela 17 dla Dzieła Madame:

Dzieła Madame dla jolagry63:

 jolagry63 dla Magdzik:

Magdzik dla  Asi:

Asia dla Dzikiego Imbiru:

Dziki Imbir dla Lucyny:

Lucyna dla Ani Jury:

 Ania dla Isabell:

Isabell dla Momoko:

Momoko dla Bosa Stopka:

Bosa stopka dla Kalisz Made:

Kalisz Made dla ZUzanny:

ZUzanna dla Ani:

Ania dla Agnety:

Agneta dla Agi:

Aga dla Kini:

Kinia dla joanny:) :

joanna:)  dla Moje Brzydactwa:

Moje Brzydactwa dla Kasiek W:

Kasiek W dla Urszuli:

Urszula dla Katki:

Katka dla  Ecili:

Ecila dla Majki:

Majka dla Kachny:

Brak zdjęcia

Kachna dla Cherris:

 Cherris dla Anabel ------------->>> Niestety Cherris się nie popisała..
Nie przygotowała paczki, nie wysłała i nie odpowiada na moje zaczepki- mailowe, blogowe, facebookowe.. nic, cisza.. Przykre to bardzo. Aniu, bardzo mi przykro, że trafiło na Ciebie.. Mam nadzieję, że nie zrazisz się do wymianek i nie zrezygnujesz z nich całkowicie..



Anabel dla Kalamai:

Kalamaja dla Nataliyi:

Nataliya dla Caro78-Pysia:

Pysia dla Edith:

Edith dla Bożeny:
Brak zdjęcia
Bożena dla vena7:

Vena7 dla Elaolsz:

Elaolsz dla Jotkaa:

Jotkaa dla Oli:

Ola dla Kariny:

Karina dla cohenny:

Cohenna dla Lilki:

Lilka dla Esterson:

Esterson dla Ludeczki:

Ludeczka dla Jolajki:

Jolajka dla Bożeny:

Bożena dla Paskudki:

 Paskudka dla Zuzik:

Prawda, że cudne prezenty?? JA JESTEM ZACHWYCONA! :)

Dziękuję wszystkim za udział i mam nadzieję, że bawiłyście się dobrze.

Przepraszam jeszcze raz za wszystkie potknięcia- Aniu, szczególnie Ciebie...

 Ściskam ciepło!!